aaa4
Dołączył: 24 Maj 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:39, 14 Cze 2018 Temat postu: ad |
|
|
by sprawdzic, czy za chwile nie zwroci pospiesznej kolacji, lecz w ustach poczul jedynie kwasny
smak, ale zadnych mdlosci.
Wciaz pragnal zapomnienia. Rece juz mu drzaly z braku narkotyku. "Za kilka godzin bedzie bardzo
zle" - pomyslal. Ale nie bedzie to najgorsze przezycie, jakie znal.
Moze nawet dalby rade przez to przejsc, gdyby musial. Gdyby chcial. Rozgladajac sie znow po
pokoju, Alaryk pomyslal o delikatnym dotyku Sluzebnicy i jej chlodnym spojrzeniu. Nie zna go wcale
i jesli o niego chodzi, to nigdy nie pozna. Jednak nie sprawi jej tej przyjemnosci, by dowiesc, ze nie
mylila sie co do niego.
Nie jest zwierzeciem skazanym na zycie w barlogu. Jego dama go nie zostawila, a chociaz go odeslala,
nie stalo sie to z powodu jego stylu zycia, strojow lub braku dbalosci o apartament. Ta Sluzebnica sie
myli. Wypadl z lask swojej damy nie przez cos, co zrobil... Alaryk przystanal, uswiadamiajac sobie, ze
schyla sie po ksiazki porzucone w nieladzie na podlodze, by odlozyc je z powrotem na polke.
Plecy go zabolaly; przytrzymal sie polki, sciskajac w rece jeden cienki tomik. Przez dluga chwile
wpatrywal sie w niego, po czym wsunal na polke i wyrownal do innych. A potem kolejne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|